Czy to normalne, uczciwe wobec obywateli i przedsiębiorców, że partia rządząca, sejm i rząd fundują nam niepewność prawa podatkowego za 5 dwunasta?
Jak to możliwe, że 29 listopada 2020 r. jeszcze nie wiemy, jakie podatki zapłacimy w 2021? Proces legislacyjny jeszcze się nie zakończył. Teoretycznie, a być może również praktycznie możliwe są następujące scenariusze:
- sejm 30 listopada 2020 r. odrzuca wszystkie poprawki senatu do ustaw podatkowych, prezydent podpisuje, rząd publikuje nowe przepisy podatkowe o godz. 23:30, wszystko jednego dnia. Powiecie, że to nierealistyczny scenariusz? No, cóż, nie takie ekspresy legislacyjne sejm przeprowadzał na wiosnę 2020 r., aby przepchnąć tarczę antykryzysową,
- sejm zajmie się poprawkami senatu po 30 listopada 2020 r., przegłosuje je a prezydent podpisze i zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2021 r. wbrew wyrokom Trybunału Konstytucyjnego. Powiecie, że to też nierealistyczny scenariusz? No, cóż, obecny skład Trybunału może nieoczekiwanie otrzymać skargę, zająć się nią i orzec jednak, że przepisy podatkowe uchwalone po 30 listopada obowiązują jednak od 1 stycznia, bo jest to, powiedzmy, wyższy stan konieczności spowodowany epidemią covid,
- sejm i prezydent zajmą się przepisami, ale nowe przepisy zaczną obowiązywać od 2022 r. Ten scenariusz wydaje się pozytywny. A wtedy głosy o niekonstytucyjności podwójnego opodatkowania wspólników spółek komandytowych nie będzie słyszalny w społeczeństwie, bo kto by słuchał przedsiębiorców, jest kryzys, walczymy z epidemią covid. Generalnie, o co chodzi tym przedsiębiorcom?
Przypomnijmy sobie o zasadach podatkowych stworzonych przez Adama Smitha i rozszerzonych przez Adolpha Wagnera.
Zasada pewności mówi o niezawodnym źródle finansowania dochodów państwa. Ale również zasada ta powinna dotyczyć wiedzy podatnika o wysokości (stawkach) podatków, które jest zobowiązany płacić. Czy polscy podatnicy mają tę pewność, jakie podatki zapłacą w 2021 r.?
Zasada stałości mówi o konieczności unikania wprowadzania nowych podatków i zmian w podatkach (przepisach podatkowych) już istniejących. Ciekawe, czy wspólnicy spółek komandytowych zgodzą się z tą zasadą, jeśli państwo przeforsuje opodatkowanie ich spółek.
Oraz od siebie dodam zasadę vacatio legis, taką, powiedzmy, zmodyfikowaną zasadę pewności. Państwo Polskie nie stwarza przyjaznego klimatu dla działalności gospodarczej uchwalając przepisy w ciągu kilku dni lub godzin. Państwo powinno zapewnić przewidywalność przepisów podatkowych, innych przepisów również, na 12 miesięcy lub więcej przed ich okresem obowiązywania. Postuluję, aby w ordynacji podatkowej znalazł się przepis, że jeżeli przepis niekorzystny dla podatnika nie był objęty okresem co najmniej 12 miesięcy vacatio legis, to przepis taki nie obowiązuje.
- Uświadomiłem sobie, że podobne tematy podejmowałem kilka lat temu. Tutaj linki do moich tekstów: o kwocie wolnej od podatku oraz o vacatio legis.
- A to oznacza, że rządzący nie odrobili lekcji, cały czas na ostatnią chwilę forsują zmiany przepisów podatkowy, choć oczywiście innych przepisów również.
- Trybunał Konstytucyjny rozpatrywał kilkukrotnie skargi o niezachowaniu vacatio legis.
- To jeden z wyroków Trybunału Konstytucyjnego stwierdził, że stawki podatkowe powinniśmy poznać najpóźniej 30 listopada poprzedniego roku, jeśli mają zacząć obowiązywać od 1 stycznia danego roku. Dotyczy to w szczególności ustaw o podatku dochodowym od osób prawnych i podatku dochodowego od osób fizycznych. Ustawy te bowiem regulują rozliczenia podatkowe rocznie, narastająco za cały rok, a nie od danej transakcji. Innymi słowy, od dochodu uzyskanego w styczniu lub lutym będziemy rozliczać podatek dochodowy według tych samych stawek, jak od dochodu w każdym innym miesiącu danego roku.
- Sytuacja budżetu w związku z kryzysem wywołanym epidemią covid jest nieciekawa. To może oznaczać, że rząd będzie bardzo zdeterminowany, aby jednak zmiany podatkowe, czytaj podniesienie niektórych podatków, przepchnąć tak czy inaczej.
- Czy partia rządząca i rząd nie zważając na wyroki Trybunału Konstytucyjnego uchwali przepisy o podniesieniu podatków w 2021 r. niezgodnie z konstytucją?