Europa zachodnia udowadnia, że po feudalizmie i kapitalizmie zawsze nadchodzi socjalizm. Oto bowiem Manuela Carmena, lewicowa burmistrz Madrytu, ogranicza prawa właścicieli mieszkań.
Całe zamieszanie dotyczy dużej liczby turystów odwiedzających stolicę Hiszpanii. Socjalistka Carmena za namową, a jakże, kapitalistycznego lobby hotelowego, chce wprowadzić zakaz wynajmu prywatnych mieszkań turystom.

Od razu chciałbym zastrzec, że nie wypowiadam się o problemie lub zaletach masowej turystyki w Madrycie. Nie jestem mieszkańcem Madrytu, abym mógł zabierać głos w tej sprawie.
Ale zwracam uwagę na środki, jakie podejmowane są w zachodnim kraju, stolicy europejskiego państwa, które pachną socjalizmem. Bo socjaliści chętnie utrudniają prowadzenie działalności gospodarczej, uniemożliwiają korzystanie z własności, nakładają wysokie podatki dochodowe na pracę i niszczą gospodarkę. Socjaliści nie lubią wolnego rynku, wolą rynek regulowany, bo tylko w takich warunkach sami są potrzebni i mogą dorobić na boku.
W 21 wieku jeden problem, jeśli problemem jest masowa turystyka, rozwiązuje się tworząc inny problem. To jest możliwe tylko w ustroju socjalistycznym, czyli takim, który nie liczy się z wolą obywateli i prawami własności.
Czekam na wysyp kolejnych jedynie słusznych pomysłów w socjalistycznej Europie. Czekam też na komentarze z propozycjami Czytelników dla rządzących premierek i premierów w zachodniej Europie.
Miejmy nadzieję, że Joanna Szczepkowska nie myliła się ogłaszając 4 czerwca 1989 r. koniec komunizmu w Polsce. Nie chciałbym dożyć momentu, gdy w Polsce będzie zakazana działalność gospodarcza i ograniczone prawo właścicieli nieruchomości.